wtorek, 3 maja 2016

Ciężkie dni

Dziś mam ciężki dzień...
Ciężkie dni za mną...
Kolejne ciężkie dni przede mną...

Jestem rozkojarzony, nieobecny, sfrustrowany, bezsilny...
Rozmyślam, zamartwiam się...
Gadam głupoty, mam najgorsze myśli...

I ten mętlik w głowie...
Nikt mnie nie rozumie...
Znikąd wsparcia...

Wiem, nie jestem ideałem...
Mam swoje za uszami...
Ale nie jestem zły...

Chciałbym być silny...
Nie jestem...
I pewnie nigdy nie będę...

Nawarstwiające się problemy...
Pozostawiony sam sobie...
Bez perspektyw...

7 komentarzy:

  1. to widzę, że nie tylko moja majówka ciężka :] trzymaj się, podobno żeby było lepiej najpierw musi być gorzej ;) tego się trzymam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest tak, że ze względu na to, iż jestem introwertykiem, mój partner nie widział mojego domagania się wsparcia w ciężkim momencie życia, czyli w radzeniu sobie z chorobą taty. Czułem, jakby bagatelizował moje problemy. Chyba dopiero teraz dotarło do Niego, jak to przeżywam. Wszystko sobie wyjaśniliśmy, ja trochę sobie popłakałem i już jest OK. A Tobie życzę powodzenia!!! :)

      Usuń
  2. Skoro jest tak źle - mogę się przyłączyć? Podobno w grupie siła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę Was wspierać! Ja dzisiaj miałem dzień przełomowy i z partnerem wszystko już sobie wyjaśniliśmy. Chociaż i tak kolejne ciężkie przede mną...

      Usuń
  3. Nam majówka minęła spokojnie. Szkoda, że poniedziałek Misiu pracował. Wczoraj byliśmy na wycieczce za miastem. Nie martw się. Wszystkie problemy jakoś rozwiążesz i będzie to pozytywne. Twój partner bardzo Ciebie kocha i wspiera , ale na swój sposób. Wielu ludzi nie umie radzić sobie z okazywaniem emocji. Wierzę, że wszystko wam się ułoży, a tata wyzdrowieje. Powinniście byli gdzieś pojechać i odpocząć. Wszystkiego dobrego Miśki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My ostatnio w ogóle przechodziliśmy ciężkie dni, ale wszystko już wyprostowane. Początkowo mieliśmy plany majówkowe, ale choroba taty wszystko zmieniła i ja osobiście nie miałem do tego głowy. Przejęcie wielu domowych obowiązków, dojazdy do szpitala w innym mieście i praca - ciężko było temu sprostać, ale się udało :)

      Usuń
    2. Jesteś dzielny facet to dlatego :)

      Usuń

Nie krępuj się - komentuj, sugeruj, zostaw po sobie ślad...